Marketing partyzancki staje się coraz ważniejszym elementem działań promocyjnych. Dlaczego tak jest, i co znaczy ten termin? Otóż marketing partyzancki to takie działania, które przeprowadzane są przy pomocy niekonwencjonalnych, tanich środków. . Termin marketing partyzancki został wymyślony przez Jaya C. Levinsona i opisany w książce z 1984 roku pt.”Guerrilla Marketing”. Celem tych działań jest dotarcie do jak największej grupy ludzi poprzez zwrócenie uwagi odbiorcy. Zaletą partyzanckiego marketingu jest fakt, że dociera on do ludzi, którzy nie zwracają uwagi na tradycyjne reklamy. Ze względu na coraz większą ilość reklam we wszystkich środkach przekazu, ludzie stają się bardziej odporni na tradycyjne reklamy, co sprawia że ich skuteczność spada. Kluczową sprawą jest aby kampania była na tyle ciekawa, żeby odbiorcy przekazywali dalej informacje o produkcie lub usłudze czy firmie. W tym wypadku marketing partyzancki jest podobny do marketingu wirusowego.
Jak stworzyć dobrą kampanię partyzancką?
- pamiętaj, że przy minimalnym wysiłku masz uzyskać jak największe efekty,
- myśl nieszablonowo, staraj się wykorzystać różne możliwości w swoim otoczeniu,
- promuj się wszędzie tam, gdzie możesz dotrzeć do swojej grupy docelowej,
- wykorzystuj mechanizm zachowań społecznych,
- dopasuj strategię działania do grupy ludzi jaka jest twoim celem.
W Polsce ten rodzaj marketingu jeszcze raczkuje, ale już niebawem będzie głównym narzędziem promocji firm. Przykładami marek które korzystały w marketingu partyzanckiego są : Heyah, Play, Media Markt, Frugo.
Jeśli nadal nie do końca wiesz o co chodzi w marketingu partyzanckim zobacz na youtube kampanię kanału telewizyjnego TNT lub herbaty Dilmah. Filmów z innymi podobnymi kampaniami jest pod dostatkiem. Liczy się jednak pomysł i jego wykonanie – od tego zależy, czy kampania okaże się sukcesem, czy też porażką.